Europa Środkowa, zaś w szczególności Polska, są przez ostatnie 20 lat miejscem pracy dającym satysfakcję i powody do dumy. Chociaż Jeff Sachs był jedynie nieszczególnie mocnym kandydatem na stanowisko Prezesa Banku Światowego na początku dekady, a Leszek Balcerowicz powrócił do działalności naukowej i do swoich think tanków po tym, jak w wyniku pełnienia funkcji publicznych w Polsce opinia publiczna zwróciła się przeciwko niemu, ten kraj ma wobec tych dwóch odważnych i twardo-myślących profesorów ogromny dług wdzięczności. Byli oni autorami i wykonawcami „wybuchowych” reform gospodarczych polegających na liberalizacji i prywatyzacji w 1990 r., co doprowadziło do 25-letniego nieprzerwanego wzrostu gospodarczego zapoczątkowanego w 1992 r.

Po studiowaniu w London School of Economics wczesnej „transformacji gospodarczej” u Stanisława Gomułki we wczesnych latach 90-tych, Alex miał szansę pracować z Jeffem Sachsem i jego błyskotliwym zespołem ekonomistów z Harvardu w Rosji i w Bostonie w 1993/94 r. Sachs wierzył w to, co głosił, zaś jego „ewangelią” było połączenie klasycznej teorii ekonomii (niewidzialna ręka Adama Smitha, tj. działanie uwolnionych rynków w świecie, gdzie prawo własności jest zabezpieczone, a aktywa pozostają w rękach prywatnych), lecz z czasem i on (podobnie jak wielu z nas, praktyków) doszedł do wniosku, że dla rynków, gdzie nie ma silnych, działających instytucji lub przyjętych czy historycznych zasad prowadzenia działalności, instytucjonalne ramy działalności są równie ważne.

Polska miała szczęście w trzech aspektach:

  • silne fundamenty katolickie i narodowe, dzięki którym utrzymała szereg norm etycznych i standardów postępowania przez półwiecze wymuszonych eksperymentów komunistycznych;

  • szereg rynkowych zasad prawnych i instytucji, których korzenie sięgają przedwojennej drugiej Rzeczypospolitej, które - przywrócone do życia – stworzyły podstawy działających ram instytucjonalnych gospodarki rynkowej; oraz

  • sami Polacy – wytrwali i pomysłowi przez stulecia opresji, podziałów, wyzwań historycznych, którzy poczuli się na zliberalizowanym rynku jak ryby w wodzie; ciesząc się większą swobodą podróżowania względem braci z Układu Warszawskiego, rozwinęli umiejętności arbitrażu poprzez transgraniczną wymianę handlową, optymalizując kulejącą alokację towarów konsumpcyjnych w gospodarkach centralnie planowanych i nie wahali się wykorzystać tych umiejętności po otwarciu rynków w 1990 r.

PKB Polski w cenach bieżących (mld zł)

Źródło: GUS

Sukces Polski jako gospodarki, ale i jako liberalnej, dojrzewającej demokracji, był możliwy przede wszystkim dzięki tym właśnie ludziom - przedsiębiorcom, intelektualistom, dysydentom politycznym, podejmującej ryzyko młodzieży, dumnym, energicznym i zaciekle niepodległym obywatelom. Praca wśród nich od ponad 20 lat jest dla Alexa zaszczytem, ale też, jako dla Niemca, swego rodzaju odkupieniem.

Mieliśmy szczęście uczestniczyć w transformacji z gospodarki centralnie sterowanej do rynkowej, być świadkami ciągle rosnącej ilości drapaczy chmur oraz centrów handlowych, odzwierciedlających wzrost siły nabywczej firm i rosnące znaczenie klasy średniej, oraz móc przyczynić się od czasu do czasu do tych zmian.

Jest jednak więcej rozdziałów, które można spisać, aby udokumentować tę podróż, jako że Polacy i ich sąsiedzi nadal ciężko pracują, by odesłać w niepamięć 50 lat komunizmu i spełnić ambicję dogonienia Europy Zachodniej. Europa zaś, pomimo niedawnego osłabienia jej wizerunku, widziana oczami naszych klientów z zachodu i miejscowych przedsiębiorców ze wschodu, pozostaje miejscem bardzo dynamicznym i pełnym zaradnych ludzi, kontynentem, którego mieszkańcy uczą się na błędach i stają się silniejsi w wyniku napotkanych przeciwności losu.

PKB Polski per capita (tys. zł; ceny bieżące)

Źródło: GUS

Warszawa, w większości zniszczona w wyniku powstania w getcie warszawskim z roku 1943, powstania warszawskiego przeciwko nazistom z roku 1944 i nazistowskich represji w późniejszym okresie, została odbudowana i jesteśmy dumni, że nasza firma ma w tym mieście swoją siedzibę. Na pewno warto odwiedzić to miasto, w którym – pomimo jego historycznych blizn – ciężko się nie zakochać. Więcej argumentów na poparcie tej tezy na stronie I Love Warsaw (FB).

Poniżej załączamy intersujące publikacje dotyczące polskiej gospodarki i perspektyw jej dalszego rozwoju (materiały w języku angielskim):